Szosa była, poza jedną ciężarówką, zupełnie pusta. Dostawczy gigant sunął wśród prerii ciut bardziej cywilizowanych rejonów USAriady. Dzień był duszny, słońce stało w pełni, a na niebie nie widać było ni jednej chmurki. Burze miały nadejść dopiero za kilka dni. Rocka Mütter, jak nosiła się na liniach radiowych, wiozła sporawą dostawę na wioski przygraniczne. Ciesząc się ostatnimi godzinami spokoju pustki, słuchała radia międzygwiezdnego. Fale docierały aż tutaj, niosąc się od stacji circulara na orbicie. Opowieści speakerów nie dziwiły już tak bardzo, jak onegdaj, przy otwarciu trasy. Dalej jednak zawierały w sobie egzotyczność świata poza tym znajomym światkiem.
"Najnowsze doniesienia władz o napadach na circulary dowodzą, że gwiezdni piraci są o wiele liczniejsi niż przypuszczano. Nie można mówić o czasowym wzmożeniu aktywności przestępczej wskutek chaosu wokół bramy deadalus. Zarząd dementuje też pogłoski o domniemanej winie ostatnich aktualizacji systemu zabezpieczeń. Fakt, faktem - do walki z nasilającymi się atakami ochrona szlaków angażuje wszystkie siły. W celu jak najszybszego rozwiązania problemu, rząd O-12 wyznacza nagrodę dla znalazcy źródła problemu. Suma nagrody opiewa już teraz na niebotyczną sumę, a rządy kolejnych członków wspólnoty zasilają ją o nowe darowizny. Warunek wypłaty jest jeden – całkowita likwidacja źródła problemu."
Rocka Mütter przełączyła częstotliwość, przy wiadomościach gwiezdnych szło zasnąć, a trasa miała jeszcze dać w kość. Po kilku godzinach drogi, wjeżdżając już na tereny o wątpliwym bezpieczeństwie, na K-DST wreszcie dane jej było usłyszeć ulubiony kawałek.
Lets… TANK!
Tym samym, jeśli ktoś jeszcze nie załapał, Narrander zaprasza na pierwszą - choć może nie ostatnią kampanię spod jego pióra(piórów) wyjętą. Złapcie saksofon, pistolet i gatki. Pora przekonać się kto zasługuje na miano prawdziwego kosmicznego kowboja. Rywalizujcie w rytmach bebopu, lub spuszczajcie wpierdol w imię bluesa! Bijcie pokłony przed Shin'ichirō Watanabe i niech żodyn nie piśnie ni słowa o chińskich bajkach. To jak - kto chętny na zdefiniowanie gatunku na nowo?
_______________________________________________________________________________________________________________________
Kilka słów o:
1. Kampania wpycha się bezczelnie przed Paradiso - HanS dał zgodę. Dostał za to rezerwacje miejsca:P
2. Misji będzie koło 6 - zależy jak grupy i ile grup się ustali.
3. Nagród nie będzie - sam warcorem nie jestem, a HanS przewalił punkty na wódę i lasery.
4. Motyw kampanii to starcia bounty hunterów, więc plis o branie NA2 lub armi fluffowo pasujących (pozdro Corregidor).
5. Punkty grane to 200 Limited Insertion - nie bawimy się w hyperpower - pracujemy sami:P
6. Spec Ops będzie - startowo od 8 EXP
7. Tabelki i wsio inne zaraz będą - standardzik z kampanii HanSa, ale z ulepszeniem z nowego Paradiso.
8. Czas na rundę - to się mija z celem, wszyscy wiemy. Po prostu będę poganiał.
9. W razie braku dyspozycyjności gracza będę mógł (przy własnej dyspozycyjności) - wskoczyć na jego miejsce. Gram wtedy bez nabitych expów, tylko z zestawem startowym (spec ops 8 EXP itp).
10. Jak graczy zbierze się nieparzyście to wchodzę na całą kampanię
11. Jako że to kampania fabularna to będę prosił o pisanie raportów wszystkich uczestników. Bez przymusu, ale z prośbą.
12. I o słuchanie muzyki w linkach. Poczujcie klimat, goddamnit!
To chyba tyle, zaraz pójdą tabele itp.
Zapisy - do końca tygodnia.
See You, Space Cowboys
* Kampania inspirowana legendarnym Cowboy Bebop, grajcie, oglądajcie i nieście the real folk blues w świat!