Data Sphere

Jeszcze pytanko czy wymagane jest wgranie list przez stronkę ITS?

Nie jest obowiązkowe wgrywanie list. Tylko sama rejestracja w systemie. Wiec jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił prosze o ITS piny

Ok, tak zrobię.

Zapewne widzieliście już zapowiedz dobroci jakie na Was czekają na łamach Kuriera Kaledońskiego.

Tym razem chcemy wrzucić zestaw nagród od After Hours Workshop


Nagrodą specjalną przydzielaną przez After Hours Workshop będzie pomalowany zestaw podstawek:

Jeśli tyle wypasionych nagród nie nakłoni niezdecydowanych do przyjazdu, to ja już sam nie wiem, co musielibyście dostarczyć do Rumi

Bostrię

Może następną razą?

Ja już nie mogę się doczekać i ruszam w drogę do was!

W tym roku już nie da rady, ale obiecuję, że pomyśle nad tym w przyszłym

Jeśli ktoś będzie już dziś i zechce się spotkać na before - proszę o kontakt

Czy ktoś byłby w stanie użyczyć pomalowanego Voronina ?

tudzież inszy model piechotny z odpowiednią sylwetką ?

MetalSlave wrote:Czy ktoś byłby w stanie użyczyć pomalowanego Voronina ?

tudzież inszy model piechotny z odpowiednią sylwetką ?

Spoko, mam razem z antypodą. Jak nie zapomnę to wezmę.

Dzięki.

So it begins.

Druga Bitwa - Frontline:

3'd battle Suppremacy

4 bitwa na dobicie Anichilacja

Jak punktacja?

Jutrzejsze paringi.

Dzięki panowie za gry. Organizacja i sędziowanie na najwyższym poziomie. Nagrody na wypasie...kilka gier o bardzo ciekawych wynikach. Niestety z Nazrothem nie udało się zagrać tą razą.

Do zobaczenia na kolejnej edycji turnieju.

Zajebiste turniejiszcze. Bogato zastawione, bardzo różnorodne stoły. Profesjonalna organizacja, ogarnięta czasówka, nagrody na propsie, a wszystko to w spoko miejscóweczce. No i format - meeeega zajebisty, wliczając w to 8xp Spec-Opsa. Cieszę się, że pomimo sporej odległości - przyjechałem.

Ludzikom, z którymi miałem przyjemność grać - dziękówka za fajne i bezspinkowe gry. Tylko raz wzywaliśmy sędziego do stołu i to jedynie, aby doprecyzować zasadę. Mega luzik. Nawet Karolis był tym razem spoczko.

Bardzo dobrze mi się grało. wszystkie gry w czasie, a nawet z zapasem. Duuużo gier! Po prostu git.

Kudosy Sathul za kolejny podbity turniej.

świetny turniej, organizacja, miejsce, nagrody :-)

jeśli turniej będzie za rok(dwa lata) to się pojawię :-)

na sali było ciepło, ale bez tragedii jak na taką porę roku :-) czyste toalety też na plus :-) i gastronomia w zasięgu "pięciu" kroków :-)

licznik czasu mega, znaczniki MASu w prezencie super :-)

jedyny minus, to niektóre stoły, bywały toporne, że będą przestrzałowe, to się spodziewałem, ale i tak było nieźle.

dziękuję moim przeciwnikom za gry, dawno tak nie warzywiłem jak na tym turnieju :-P

dziękuję organizatorom za turniej, Suchemu za nocleg, ekipie samochodowej za super podróż :-)

Mistrzostwa Pomorza za nami. Gdybym miał określić w trzech słowach, rzekłbym: dużo (nagród i pozytywnych emocji), dobrze (zorganizowane), szybko (bo 200) Więcej w niedługim czasie na blogu!

Dzieki wielkie za turniej:D Fajnie bylo Was znowu zobaczyc i poznac przy okazji kilku fajnych ludzi:D
Ekipa Trojmiejska dala rade:D Milo sie patrzylo jak wszystko razem ogarniacie, zgrane community ftw!:D
Wszystyko* fantastycznie, za rok na bank przyjade;D I naprawde udalo sie Wam z miejscowka, dbajcie o nia!:D Czekam na zdjecia btw:)

*Od siebie jedynie dodam, ze pewnie nie zauwazyliscie, ale w kartonie z makietami od nas jeszcze ich sporo zostalo;))) Mozna bylo spokojnie kilka budyneczkow na roznych stolach rozstawic, coby przestrzalowo nie bylo;))))
Z drugiej strony milo pograc na stole gdzie motor moze sie rozpedzic, a nie robic dismounta po polowie impetu i leciec dalej z buta;D (pozdrowienia dla Sambora)

To były naprawdę dobrze spędzone dwa dni. Mimo lekkiego niewyspania i wyjątkowo długiej podróży na turniej grało mi się doskonale, co jest zasługą nie tylko organizatorów, ale również moich przeciwników, którym bardzo dziękuję za wspólne gry.

Miałem szczęście grać na naprawdę niezłych stołach - na 6 gier miałem na stole tylko jeden niepomalowany budynek. Strona estetyczna tego turnieju prezentowała całkiem wysoki poziom, cieszy mnie, że jako społeczność graczy wkraczamy na kolejny level gry.

Szczególne dzięki dla Kreola za ogarnięcie moich zagubionych rzeczy po turnieju - klucze od domu mogą się jeszcze kiedyś przydać.

Podziękowania należą się też wszystkim sponsorom, dzięki którym wyszliśmy wszyscy że świetnymi nagrodami w garści.

Do zobaczenia na przyszłych turniejach pomorskich.

Uffff, wróciłem do domu. Pociąg miał delikatne opóźnienie (marne 2,5 h). Przez kibiców dosiadających się w Warszawie i karetkę, która ratowała jednego z pasażerów w Piotrkowie

Dobra, ale dzięki wielkie za turniej, ostatnio bawiłem się tak dobrze bodaj dwa lata temu, na turnieju w Gdańsku

Dłuuugo zapamiętam bandytkę, która wykonała engage do rycerza Montesy, zatłukła go wręcz, wyszabrowała granatnik + combi i zabiła z nich 3 innych żołnierzy PanO Maniac, wybacz, ale będę o tej akcji mówił aż do znudzenia (i jeszcze długo potem)

Zacznę od przeprosin. Kostki powinny się turlac a nie latać przez całą salę. Boję się w piersi.

Miesiące i organizacja super. Szczególne brawa za to, że nie było opóźnień. Format pomogl, ale wielki zegar i ogłaszanie zdecydowanie pomogły.

Grałem na 6-ciu różnych stołach więc szczęśliwie się udało. Do jednego mam poważne zastrzeżenia, ale reszta była super.

Oby mistrzostwa Pomorza były co rok!

Turniej rewelacja, co tu dużo pisać, kto nie był ten trąba czy jakieś inne coś dętego z dużym otworem

Ale należą się specjalne podziękowania - kolejność losowa, wg tego jak mi wpadło do głowy + modyfikatory. Zatem nie po kolei:
- Ranger - za świetną, mega sympatyczną grę i umożliwienie przełamania strachu moim jednostkom przeciwko wilkom (tak, to było moje nemezis)
- Eciq - za mega wyrównaną bitwę aż do (niemal) ostatniego fusiliera (walka na milimetry do ostatniej sekundy)
- Pająk - za małe sprostowanie zasad działania granatników vs Camo - za tę rozgrywę masz u mnie piwo (tak łapówki, ustawka itp. )
- Pietia - za wytrzymanie gry z największym warzywem/wałkarzem z Poznania (ilość błędów jaką popełniłem już o tej porze przekracza wszelkie granice - zmęczenie totalne )
- Narrander - za wytrzymanie z nerwusem - przez całą grę wyszły mi 2 rzuty (3, jeśli dodać leczenie z przerzutem dwóch command tokenów). O tej porze jeszcze śpię i działa jakieś mroczne ja jeszcze, wybacz (ale nie rzucałem kostkami! , hrhrhr )
- Łysy - za naprawdę świetną grę, w której większość ciężaru jednak było podczas deploymentu. Na tym stole naprawdę ciężko było się ustawić. Żałuję trochę, że nie mieliśmy okazji trochę dłużej pograć i mam nadzieję, że to nadrobimy

- Suchy - za świetną gościnę i zajebiste towarzystwo. Genialny gospodarz!
- Kreol - za zajebiste towarzystwo u Suchego i świetne sędziowanie i analizowanie dziwnych pomysłów Maniaca przed Firefightem

- Nazroth - za takie podniesienie mojego ego w kwesti malowania figurek, że aż miałem problem wyjśc z budynku

No i oczywiście całej ekipie ludzików z Poznania za zajebiste towarzystwo jak zawsze

Pietia wrote:Dłuuugo zapamiętam bandytkę, która wykonała engage do rycerza Montesy, zatłukła go wręcz, wyszabrowała granatnik + combi i zabiła z nich 3 innych żołnierzy PanO Maniac, wybacz, ale będę o tej akcji mówił aż do znudzenia (i jeszcze długo potem)

Nie ma sprawy, zaryzykowałem, sam Ci się tam wystawiłem, epicka dziabanina po kostkach (w prone) na wieżowcu wyszła bardzo śmiesznie
Ja sobie za to potem z Panoply wyciągnąłem Auxbotem Pancerfausta

Dzięki za super turniej!
Chociaż jestem leszcze, to i tak bawiłem się świetnie.
Ekipa Armii Pomorze jest super zorganizowana! Mam nadzieję, że w przyszłości czas pozwoli więcej się poudzielać i pointegrować.
Wyśmienita ta miejscówka w Rumii, zaiste. Aż zacieram rączki na nowy sezon, bo czasem tam gramy turnieje lokalne...

Podziękowania i gratulacje dla organizatorów za dobicie do poziomu, do którego wstyd będzie nie dorównać każdej następnej ekipie. Kędzior z żoną, Kreol, HanS, bracia - czapki z głów. Od dzisiaj będę grając z Wami wystawiał się pierwszy i oddawał rozpoczynanie

Zagrałem wyśmienite pojedynki, w większości z przeciwnikami, których znałem co najwyżej z widzenia. Żal że kości nie pozwoliły pograć ciężkimi świniakami, za to rozpiska finezyjna dała mi mnóstwo funu i sporo palpitacji serca u przeciwników. Odległa pozycja to punkt wyjścia, tak naprawdę 1 grę przegrałem ostatnim rzutem, drugą na przewagi. ISS nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Wielkie dzięki!

To może i ja parę słów napiszę.

Najlepszy turniej na jakim dotychczas byłem. I nie mówię tego z powodu lokalnych sympatii. Dużo grania, dużo śmiechu i zabawy, mało spin, syte nagrody. Nietypowy format ruszył trochę skostniałe przyzwyczajenia. No i najważniejsze - na 6 gier ani razu nie trafiłem na któregokolwiek ze "stałych" współgraczy. Sorry Chełmża, ale ten turniej to był ideał

Największe podziękowania dla:
- Kreola i Kędziora za ogarnięcie tego całego majdanu
- Marty za pilnowanie list i punktów
- Braci za rozkładanie stołów
- ekipy z Białego Słonia za before i rozkminy rozpiskowo/warhammerowe

Oraz oficjalne podziękowania przeciwnikom:
- Eciq, dzięki któremu poczułem się jak Bran do Castro Po takim starcie dalej już mogło być dla mnie tylko lepiej
- Suchy: po prostu MORAT POWER!!!
- Jeronimo: za tekst (parafrazuję): "jeszcze nigdy tak dobrze się nie bawiłem przegrywając". Wzruszyłem się
- Draigar: CESARZ BRONI, CESARZ RADZI, CESARZ NIGDY CIĘ NIE ZDRADZI!!! Nie warto wkurzać Crane'a
- Ratman: sorry za mój zamuł przy wystawianiu, ale mój organizm potrzebował jeszcze chwili na rozkręcenie się
- Metalslave: uczciwość i fair play. Czapki z głów.

A już ustaliliśmy że Mistrzostwa Pomorza to impreza odbywająca się co dwa lata, dlatego za rok będą Mistrzostwa Kaszub

Krzysiu, co Ty gadasz- pod względem doboru przeciwników ideałem był Koszalin