Data Sphere

Jesień, pogoda coraz bardziej lipna. Covid szaleje.

Zasady niezmiennie takie same:

1) Deklarujemy model
2) Umieszczamy zdjęcia przed. Surowe, złożone, w podkładzie - przed malowaniem. Chyba, ze deklarujemy dokończenie czegoś.
3) Do końca miesiąca (31.10.2024, 23.59, no dobra - przymknę oko, jak jakiś nocny marek wrzuci je kilka minut po północy) umieszczamy zdjęcia pomalowanego modelu.
4) Osoby, które zadeklarują się, a nie pomalują - kupują mały blister wybranej (zazwyczaj przez losowanie, ale to nie jest zapisane w prawie) przez siebie osobie, która pomalowała.
5) Na koniec roku postaramy się zrobić podsumowanie, żeby wiedzieć co i jak. Uprasza się o uregulowanie "karniaków" do tego czasu.

Czyli: pics, or didn't happen! Dopuszcza się zdjęcia robione kartoflem - chodzi o wartość dowodową, a nie artystyczną

Tu jest link do tabelki

U mnie będzie żaba (no dobra, traszka) ze strzelbą. Liberto znaczy się (z podziękowaniami dla Nephiliusa ).

Model złożony i zapodkładowany, tylko foto muszę cyknąć.

O i jest:

A ja, Psycho Pluszaki z Endor. Te sklejone w całości na pewno, a jak się uda to też te nie sklejone.

Traszka raz. Nawet fajnie wyszła.

Lakier dostanie razem z bratem (zaplanowanym na listopad).

Zaraz kończy się październik, a ja nic nie zmalowałem - to chociaż zrobię kilka figurek do ISS Vanguard, nic ambitnego, pewnie same color expressy.

Noo, kolega, widzę, lubi życie na krawędzi

Nie lubię, ale bardziej nie lubię miesięcy w których nie udało mi się nawet jednej figurki pomalować ...
Zanim zobaczycie obrazek muszę przestrzec, że popełniłem modelarski błąd życia kupując puszkę od army painter quickshade. Strong Tone od AP to generalnie mój ulubiony wash i wszystko nim zalewam, kiedyś właśnie pod planszówki kupiłem całą puchę, uznałem że będzie szybciej na przyszłość. Teraz ją wreszcie odpaliłem i ku mojemu rozczarowaniu to jest prawdziwa bejca olejowa, nie żadne tam akrylowe srutututu. Teraz figurki się kleją i błyszczą jak psu jajca. Kasę już wydałem, więc pewnie puszkę zużyję, ale na pewno nigdy więcej.

Hmm, figurki wyglądają, jakby dostały po jednym kolorze (owszem, color express) i kąpiel w tej bejcy.
Tylko podstawki mają więcej kolorów.

To tak miało być, tzn. to są skończone modele?

No ja nawet nie będę udawał, że miałem na myśli coś ambitniejszego. Chciałem po prostu zrobić cokolwiek, żeby mieć coś w tym miesiącu. Właściciel figurek powiedział, że chce żeby były w takich kolorach, jakie im przypisuje instrukcja, całe z podstawkami i wszystkim. To uznałem za przesadę i dodałem tam chociaż ziemię, skałki, kryształki, grzyby i inne roślinności, ale tak - same figurki są w jednym kolorze, zgodnie z poleceniem. Raczej planszówek nie będę nigdy bardziej ambitnie malował, no chyba że zabiorę się kiedyś za Defiance.

Ano tak.

Skoro tak miało być, to tak miało być

Widzę, że u Nephiliusa jednak nie wyszły Misie O Bardzo Ostrych Włóczniach.
Szkoda.

Pora na listopad...

No nie wyszły :/ Schowały się w lesie i znaleźć nie mogłem

Komu i co?

Rzuć monetą.

Jeżeli mnie, to określę się po 18-tym, czekamy na nową edycję Infinity i nie wiem jeszcze, czego będę potrzebował