Szczecin, Poland - Fenix battlegroup topic

[Errhile]

Zaraz, chwila, moment... chcesz powiedzieć, że my nie jesteśmy polskimi graczami?

[Stiopa]

Nie, pewnie mamy jakieś podejrzane korzenie

[Stavrogin]

Jesteśmy polskimi graczami, tylko, że położenie geograficzne Szczecina jest inne niż np. Łodzi, Poznania, czy Warszawy, a co za tym idzie wszędzie od nas daleko i nie wkręcamy się w wir ITS, nie jeździmy na turnieje. Druga kwestia to to, że gramy w to co lubimy czyli YAMSy i 20x20 i to głównie for fun. Mi to w sumie odpowiada, bo jedno, dwa popołudnia dla Infinity to max ile jestem w stanie poświęcić tej grze, jak zresztą większość z naszego światka.

[Pierzasty]

zauważyliście, że poziom zacięcia przy dyskusjach o zasadach zaczyna na tym forum rosnąć w absurdalny sposób?

Jak się cieszę, że do działu o zasadach zajrzałem może ze 2 razy jak potrzebuję definitywnej odpowiedzi to 10000x bardziej przyda mi się Palanka

[Alkasyn]

Po prostu...



W mojej prywatnej opinii - chłopaki przeginają.
Ale mam wrażenie, że to skutek turniejowego podejścia. Punkty, miejsca na podium, nagrody... potem się robi taka atmosfera.

To nie miejsca na podium ani punkty wpływają na poziom absurdu w dyskusji o zasadach. Zauważ, że najwieksi "analizatorzy" nie biorą udziały w rozgrywkach turniejowych, zupełnie jak Wy Ja żadnego z nich na turnieju nie widziałem.

[Errhile]

Uznaję swój błąd w takim razie (jako, że nie jeżdżę na turnieje - pojęcia nie mam, kogo tam można, a kogo nie można spotkać).

[Alkasyn]

To nie błąd, tylko guesstimate xD

Zobaczysz, jak w końcu wybierzecie się na jakiś turniej. Tam ludzie w większości nie grają na noże i jest całkiem normalnie. Znam wielu graczy, którzy początkowo bali sie grać turniejowo, traktując to jako inny świat, ale to cały czas ta sama gra.

[Errhile]

Zobaczysz, jak w końcu wybierzecie się na jakiś turniej.

Dzięki, ale nie spodziewam się - cała idea turniejów do mnie słabo przemawia. Niezależnie od tego, w co są te turnieje - Infinity czy dowolna inna gra (choćby szachy).

[Alkasyn]

Zobaczysz, jak w końcu wybierzecie się na jakiś turniej.

Dzięki, ale nie spodziewam się - cała idea turniejów do mnie słabo przemawia. Niezależnie od tego, w co są te turnieje - Infinity czy dowolna inna gra (choćby szachy).

Ja tam traktuje turniej jako zagranie 3 gier z różnymi przeciwnikami w małym odstępie czasu. Punktacja i rankingi niewiele mnie obchodzą. Niczym dla mnei te gry nie różnią się od gry w sklepie z ziomkiem

[KędzioR_vo]

Zobaczysz, jak w końcu wybierzecie się na jakiś turniej.

Dzięki, ale nie spodziewam się - cała idea turniejów do mnie słabo przemawia. Niezależnie od tego, w co są te turnieje - Infinity czy dowolna inna gra (choćby szachy).

Szkoda, bo większe turnieje dają coś, czego gry w domu ze znajomymi nie zapewnią - możliwość bycia zaskoczonym rozpiską i armią przeciwnika Możesz zagrać nie tylko z kimś, kogo zupełnie nie znasz, to jeszcze z armią, przeciw której nigdy nie grałeś. Poza tym widzisz inne podejście do gry, styl itp, a to bardzo ciekawe kwestie. No i można trafić też na graczy spoza Polski - przykładowo w Chełmży byli dwaj Litwini (z jednym grałem), w Gdańsku byli czterej Łotysze - co już daje zupełnie nowe wartości poznawcze

Rozumiem kwestie czasowe, rozumiem też, że to rzecz gustu, ale polecałbym chociaż spróbować, bo warto
Zabawa jest przednia i ciśnień zazwyczaj naprawdę nie ma, w Infi jest wysoka kultura gry
Zresztą, jeszcze w kwestii tych starć o zasady - zazwyczaj na turniejach jest z tym łatwiej i szybciej, bo graczom zależy na czasie i nie ma długich, męczących dyskusji. Podczas sędziowania Mistrzostw Pomorza byłem pozytywnie zdziwiony dość małą liczbą interwencji i spokojem, z jakim rozgrywano bitwy, mimo dużych nagród i dużej liczby graczy (32 osoby właściwie).


PozdRawiam

[Stiopa]

Ja z kolei liczę na to, że jak szczecińskie środowisko się trochę rozrośnie to zaczniemy robić własne turnieje. Punktacja średnio mnie interesuje, ale chciałbym pograć więcej i z większą grupą ludzi.

Może przy jakimś wolnym weekendzie wybiorę się w kraj, bo chętnie zagrałbym z innym środowiskiem, zawsze jakieś nowe doświadczenia (i taktyki do zastosowania na miejscu )

[Alkasyn]

Ja z kolei liczę na to, że jak szczecińskie środowisko się trochę rozrośnie to zaczniemy robić własne turnieje. Punktacja średnio mnie interesuje, ale chciałbym pograć więcej i z większą grupą ludzi.

Może przy jakimś wolnym weekendzie wybiorę się w kraj, bo chętnie zagrałbym z innym środowiskiem, zawsze jakieś nowe doświadczenia (i taktyki do zastosowania na miejscu )

Zapraszam do Warszawy w październiku lub do Poznania we wrześniu. Płock podobno też planuje coś na listopad.

Turnieje naprawde wiele uczą. Byłbyś szczecińskim traperem, przecierającym szlaki dla reszty kolegów xD Jak ja w Hiszpanii rok temu

[Hansolo]

(...)Druga kwestia to to, że gramy w to co lubimy czyli YAMSy i 20x20 i to głównie for fun.(...)

Wiecie, jeszcze nikt nie zrobił międzymiastowego turnieju na YAMS czy 20x20. Ba, chyba (?) nawet nie był takiego turnieju w innym formacie niż 300 punktów. Just saying

[Errhile]

Pomyśleć możemy.

Aktualna lokacja - o ile zajęlibyśmy ją całą (a właścicielka by na to pozwoliła!) - pomieści 4 stoły, terenu mamy na jakieś 3 stoły. O ile wszystko wyciągniemy i odkurzymy. I z dużym "być może".
Co dość istotnie ogranicza nam liczbę graczy, jakich moglibyśmy ugościć.

A ja ledwo daję radę zmobilizować się do zorganizowania dwóch imprez z innej branży (choć też pod sztandarem Infinity ) rocznie, żeby sobie to brać na głowę.
No, na KZR'a mogę Was śmiało zaprosić, tam spokojnie jestesmy w stanie przyjąć 80-100 osób. Tylko nie wiem, ilu z Was bawi się w airsoft

[Mroczyslaw]

Panowie, za tydzień będę na weekend w Szczecinie. Ktoś ma ochotę zagrać?

[Stiopa]

Pewnie

[Errhile]

Hmm, sobotę za tydzień (15.08) powininem mieć wolną Niedzielę może też...

[Stiopa]

Mini turniej 15?

[Errhile]

Nie wymagaj ode mnie myślenia w tej temperaturze...

[Stiopa]

Nic nie mów, też mam z tym problem ze zmęczenia. Ostatnio jak grałem z Radkiem zapomniałem w ogóle, że mam Speculo na stole, obaj przypomnieliśmy sobie o tym po grze. Impersonator doskonały

[Mroczyslaw]

Czyli jesteśmy umówieni na 15.08.
O której i na jakie punkty?:)

[Stiopa]

Standardowo, 300. 20x20 albo ITS, niech większość się wypowie. Sklep jest otwarty od 10, o 11 możemy zacząć.

[Fukushim]

A ktoś chętny dalej wprowadzić w grę w ten piątek albo sobotę na 200?

[Stiopa]

Standardowo ja. Chętnie zagram w piątek

[Stavrogin]

15.08 to ja będę u siebie, a więc poza Szczecinem. Mroczysław mnie zastąpi

[Errhile]

Wybieram się w ostatni weekend sierpnia do Koszalina. Slużbowo. Bardzo chciałbym zagrać na miejscu, ale jeszcze nie wiem, jak będę z czasem / planem dnia stał.

Nie wiem, na jakim etapie są Wasze negocjacje z Bananovitchem, ale mogę zrobić odbiór / dostawę towaru.

[Fukushim]

Standardowo ja. Chętnie zagram w piątek

O 16?

[Stiopa]

Może być.

btw, ktoś coś chce zamówić? Bo krystalizuje się nowa dostawa. Fuku, ty chciałeś starter do CA o ile mnie pamięć nie myli?

[Errhile]

Ja chcę. Jeszcze jednego Ahl Faseeda i jednego Janczara z AP Rifle, ale koniecznie stary wzór.
Póki jeszcze są...

[Fukushim]

Zgadza się, ten nowy bym wziął